Odwieczny problem młodych rodziców: sen. W dwojakim znaczeniu, po pierwsze w egocentrycznym myśleniu, o tym jak bardzo sami są niewyspani,a po drugie jak sprawić by nowy członek rodziny zasypiał kiedy tylko położy głowę na podusi i spał tak długo, jak to możliwe. Czy kwestia snu naszych dzieci musi budzić tyle emocji? Czy są sposoby na uprzyjemnienie tego momentu obu stronom?

Rutyna naszym sprzymierzeńcem

Dla małego człowieka, który dopiero pojawił się na świecie wszystko jest nowe, wszystko budzi ciekawość ale może też wywoływać negatywne emocje. Dźwięk, którego do tej pory nie słyszało może wydać się groźny, zapach perfum babci nieprzyjemny. Mamy wtedy pewność, że czeka nas niezadowolenie okazane krzykiem, płaczem, buntem. Najgorsze gdy moment ten nadejdzie przed porą snu. Nasze babcie i mamy miały na to sposób: rutyna. Możesz za każdym razem włączyć taką samą melodie wygrywaną przez karuzele do łóżeczka, okryć tym samym kocykiem. Nieważne co zrobisz, ważne aby czynności były powtarzalne i budził skojarzenie ze snem. Mama uruchamia karuzele do łóżeczka- znak, że pora spać. Dzieci reagują instynktownie i uczą się poprzez bodźce. Dlatego dostarczając tych samym doznań, o podobnych porach, możemy oczekiwać tej samej reakcji. Wzmagamy w ten sposób również poczucie bezpieczeństwa u dziecka. Powtarzające się schematy sprawiają, że dziecko może czuć się spokojne, mama i tata zawsze będą o tej samej godzinie, gotowi do opieki. Dla rodziców taka rutyna może być męcząca, ale gdy się głębiej zastanowimy to uświadomimy sobie, że w dorosłym życiu działa to podobnie. Boimy się nowej pracy, ludzi, relacji a kiedy już zaznajomimy się z sytuacją wywołuje ona mniejszy lęk. Działając w ten sposób mamy szansę na szybsze nauczenie dziecka sztuki zasypiania w harmonii.

karuzele do łóżeczkaWyciszenie

Karuzele do łóżeczka grające spokojne melodie zostały wymyślone po to, by wyciszyć dziecko przed snem a obracające się elementy przykuwają uwagę malca i przywołują sen. Nikt nie puszcza dziecku przed snem żywiołowych piosenek, licząc że uśnie po pierwszych dźwiękach. Zadaniem rodzica jest wyciszenie dziecka, przytulenie, okazanie miłości i zapewnienie podstawowych potrzeb. Jeśli chcemy żeby malec usnął sam w spokoju, zadbajmy by nie był głodny, miał założoną suchą pieluszkę, żadna wystająca metka nie drażniła delikatnej skóry. Ważna jest też odpowiednia temperatura w pokoju. Przed snem lub drzemką, otwórzmy na chwilę okna, zakryjmy dostęp do światła dziennego i dajmy szansę na próbę sił: dziecko a sen. To idealny czas aby dziecko spróbowało samo poradzić sobie z tym zadaniem, my przygotowaliśmy odpowiedni grunt.