Koncert byłby świetny, gdyby nie nagłośnienie. Czy można łączyć występ dobrej kapeli, wokalisty, czy wokalistki, ze złymi wrażeniami odsłuchowymi? Oczywiście, że tak. Koncert nawet najbardziej wyczekiwanej kapeli może okazać się klapą właśnie przez złe nagłośnienie, które po prostu rujnuje całość. Nawet – a może w szczególności – występy w małych klubach, czy pubach potrzebują odpowiedniej akustyki, która decyduje za jakość koncertu.
Klubowe granie zawsze z odpowiednim nagłośnieniem
Ile razy zdarzyło się nam być na koncertach, które nie zachwyciły nas pod względem artystycznym. Może nie była to wina wokalisty, czy zespołu, ale złego nagłośnienia, które nie rozchodziło się odpowiednio po całej sali. Echo, szumy, za głośne gitary i bębny, a prawie zerowa słyszalność wokalu. Realizacja dźwięku od koncertach w małych klubach, po większe areny i w końcu imprezy plenerowe jest kluczowa w pozytywnym odbiorze koncertu przez słuchaczy.
Jeśli chcemy zrealizować koncert na przykład we własnym klubie, to trzeba pomyśleć o tym jak ważne jest odpowiednie nagłośnienie. Nie każda kapela, czy wokalista posiada swój sprzęt, a nawet jeśli go ma, to nie zawsze ustawienia te są dobrej jakości, dostosowane do wielkości miejsca, w którym ma odbyć się koncert. Należy pamiętać, że czasem w klubach jest trudniej zorganizować występ, niż w plenerze, gdyż w pomieszczeniu dźwięk odbija się o ściany, tworząc echo, pogłos, a nawet sprawia akustyczne psikusy i w niektórych miejscach widowni praktycznie w ogóle nie słuchać muzyki ze sceny. Kameralne koncerty nie potrzebują wielkiej mocy nagłośnienie – wystarczy sprzęt 100 Wat na każdą stronę, dwie kolumny szerokopasmowe i mikrofony średniej klasy. To powinno już dać efekty dobrej jakości, które nie będą sprawiały słuchającym (i występującym) dyskomfortu. Oczywiście, nie wystarczy tego wszystkiego ustawić, tak jak w każdej dziedzinie muzycznej najważniejszy jest człowiek, a w tym wypadku realizator, który wychwyci odpowiednie tonacje odsłuchowo. Słuch muzyczny to ważna domena nie tylko twórców, ale też realizatorów. Dlatego warto wybrać dobre nagłośnienie: https://riff.net.pl/171-naglosnienie-i-studio , które podniesie komfort pracy.
Plenerowe wyzwanie
Nagłośnienie dużych koncertów to już większe wyzwanie, za którym stoi sztab kilkunasto, a nawet kilkudziesięcioosobowej obsady. Ludzie Ci pracują nad odpowiednim ustawieniem w zasadzie wszystkiego, nie tylko nagłośnienie. Zaczynają od odpowiedniego ustawienia i rozłożenia sceny oraz rozmieszczenia sprzętu, który trzeba też zabezpieczyć przed ewentualną niepogodą. Na efekty muzyczne przekładają się też te oświetleniowe, które współgrają z dźwiękiem. To odsłuchy i mikrofonu i ostatecznie – praca realizatorów dźwięków i świateł, by to wszystko tworzyło niezapomniane widowisko.
Zorganizowanie koncertu, nawet kameralnego, nie jest problemem. Jednak nie można oszczędzać na nagłośnieniu, bo ono odpowiada za dobre wrażenia widowni, która do miejsca z udanymi występami będzie chciała wracać. Jeśli na tym się nie znamy, to koniecznie w tym wypadku warto, a nawet trzeba, skorzystać z pomocy profesjonalisty w tej dziedzinie.